Koncert Behemotha we Wrocławiu wywołał lawinę kontrowersji. Katolicka organizacja żąda jego odwołania, nazywając wydarzenie „publiczną manifestacją satanizmu”.
Protesty uderzają nie tylko w zespół Behemoth, ale też w Halę Stulecia i wolność artystyczną. Głos zabrała również fundacja „Polska Katolicka, Nie Laicka”.
Koncert Behemotha we Wrocławiu: metal, kontrowersje i protesty katolików
Już 25 kwietnia 2025 roku do Wrocławia zawita jedna z najbardziej rozpoznawalnych formacji metalowych na świecie – Behemoth. Zespół, który od lat wzbudza skrajne emocje, wystąpi w ramach trasy „Unholy Trinity” wspólnie z Rotting Christ i Satyricon. Hala Stulecia, mieszcząca się w sercu miasta, stanie się sceną widowiska o potężnym ładunku artystycznym i wizualnym.
Dla fanów ciężkich brzmień to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń roku. Ale nie wszyscy są tego samego zdania. Organizacja „Polska Katolicka, Nie Laicka” złożyła petycję z żądaniem odwołania koncertu Behemotha we Wrocławiu, określając go mianem zagrożenia dla duchowej tożsamości narodu.
Katolicy nie chcą Behemotha w mieście. „To publiczna manifestacja satanizmu”
Fundacja „Polska Katolicka, Nie Laicka” opublikowała oficjalne stanowisko w sprawie koncertu. Treść jest ostra i jednoznaczna, a zarzuty wobec zespołu – wyjątkowo poważne.
„Behemoth wielokrotnie profanował symbole katolickie, niszcząc Biblię, depcząc wizerunki Matki Bożej i szydząc z modlitw. Rotting Christ w samej nazwie obraża Naszego Pana Jezusa Chrystusa, a ich twórczość to otwarte bluźnierstwo. Satanistyczne rytuały, symbolika i przekaz tych zespołów nie pozostawiają wątpliwości – to atak na wiarę milionów Polaków”
– czytamy na stronie fundacji.
W dalszej części oświadczenia pojawiają się odwołania do objawień fatimskich i przesłań Matki Bożej z Quito. Protestujący twierdzą, że wydarzenia takie jak koncert Behemotha to dowód na to, że „czasy ostateczne” już nadeszły.
„Te czasy nadeszły. Nie możemy być obojętni!”
– podkreślają członkowie fundacji.
Hala Stulecia nie ugnie się pod presją. „Nie zamierzamy odwołać imprezy”
Petycja została skierowana do zarządu Hali Stulecia, gdzie ma się odbyć koncert. Rzecznik prasowy Tomasz Myszko-Wolski potwierdził w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że pismo dotarło, ale decyzja o organizacji wydarzenia pozostaje niezmieniona.
„Hala Stulecia, zaprojektowana przez Maksa Berga jako Katedra Demokracji, pełni rolę neutralnej przestrzeni eventowej, w której organizatorzy mają możliwość realizacji swoich wydarzeń zgodnie z obowiązującym prawem i przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa. Hala Stulecia to miejsce o ponad stuletniej historii, otwarte na różne formy wyrazu artystycznego i społecznego. Po każdym wydarzeniu pozostaje tym, czym była – przestrzenią spotkań, dialogu i kultury”
– zaznaczył rzecznik.
Koncert Behemotha – szczegóły wydarzenia
Wrocławski koncert będzie częścią europejskiej trasy „Unholy Trinity”. Rozpocznie się ona 4 kwietnia 2025 roku w Wiedniu, a zakończy 27 kwietnia w Pradze. Behemoth zagra w Hali Stulecia 25 kwietnia. Fani będą mogli wejść na teren wydarzenia od godziny 18:00. Line-up wygląda następująco:
- 19:00–19:30 – Rotting Christ
- 20:00–21:00 – Satyricon
- 21:30 – Behemoth
Bilety są nadal dostępne. Ceny rozpoczynają się od 199 zł, a kończą na 270 zł w dniu wydarzenia – w zależności od wybranej kategorii.
Behemoth i wolność artystyczna: granica prowokacji czy ekspresji?
To nie pierwszy raz, gdy Behemoth staje w ogniu krytyki. W przeszłości lider zespołu, Adam „Nergal” Darski, był oskarżany o obrazę uczuć religijnych i wielokrotnie sądzony w tej sprawie. Dla jednych to artysta prowokator, dla innych – bluźnierca. Sam Behemoth zawsze podkreśla, że jego twórczość to komentarz społeczny, nie atak na religię.