19 października 2025 roku w Gliwicach odbył się jedyny polski koncert zespołu Arch Enemy w ramach trasy Blood Dynasty Europe 2025 Tour. Występ był częścią promocji najnowszego albumu Blood Dynasty, wydanego 28 marca 2025 roku przez Century Media Records. Tego samego wieczoru zagrali również Amorphis, Eluveitie i Gatecreeper.
Blood Dynasty to dwunasty album studyjny Arch Enemy i pierwsze nagranie z gitarzystą Joeyem Concepcionem, który zastąpił Jeffa Loomisa. Nowy materiał stanowi kontynuację charakterystycznego stylu grupy – technicznego, melodyjnego i precyzyjnie zaaranżowanego. Trasa koncertowa rozpoczęła się 10 października 2025 roku w Stuttgarcie i obejmuje 27 miast w całej Europie. Gliwice były jedynym przystankiem w Polsce i zarazem jednym z pierwszych dużych występów nowego etapu działalności zespołu.
Arch Enemy w Gliwicach – moc, precyzja i perfekcyjne brzmienie
Koncert rozpoczął się niecodziennie – krótkim instrumentalnym wprowadzeniem „Bark at the Moon” z repertuaru Ozzy’ego Osbourne’a, które płynnie przeszło w „Set Flame to the Night”. To sygnał, że występ jest dokładnie zaplanowany. Już w tym momencie publiczność reagowała głośno, a opadnięcie kurtyny i pojawienie się zespołu wywołało euforię publiczności.
Pierwszy właściwy utwór – „Deceiver, Deceiver” – ustawił ton całego koncertu. Brzmienie było mocne i czytelne, z pełną równowagą między gitarami i wokale m. Po nim zabrzmiał „Ravenous” z płyty Wages of Sin (2001) – klasyk, który natychmiast wywołał poruszenie w pierwszych rzędach. Dalej Arch Enemy zaprezentowali materiał z najnowszego albumu: „Dream Stealer”, „Blood Dynasty”, „Liars & Thieves” i premierowe „Illuminate the Path”, grane po raz pierwszy w Europie.
Arch Enemy, setlista. Gliwice, 19 października 2025
- Deceiver, Deceiver
- Ravenous
- Dream Stealer
- Blood Dynasty
- War Eternal
- My Apocalypse
- Illuminate the Path
- Liars & Thieves
- The Eagle Flies Alone
- First Day in Hell
- Saturnine
- Sunset Over the Empire
- No Gods, No Masters
- Avalanche
- Snow Bound
- Nemesis
W środkowej części setu znalazły się utwory z różnych okresów kariery: „My Apocalypse”, „War Eternal”, „The Eagle Flies Alone”, „First Day in Hell”, a także „As the Pages Burn” i „Sunset Over the Empire”. Krótki fragment instrumentalny „Demoniality” wprowadził chwilę oddechu, by po nim zabrzmiało „Saturnine” i mocne „Avalanche”. W każdym z tych utworów zespół zachowywał idealną synchronizację – sekcja rytmiczna Sharlee D’Angelo i Daniela Erlandssona była precyzyjna, a partie gitar Michaela Amotta i Joeya Concepciona uzupełniały się bezkolizyjnie.





















































Publiczność słyszała wszystkie detale – od najdrobniejszego przejścia perkusji po długie frazy gitarowych solówek. Dźwięk był głośny, ale czysty, bez przesterów, z dobrze ustawionym środkiem i czytelnym wokalem. Alissa White-Gluz śpiewała równo przez cały koncert, zachowując pełną kontrolę nad głosem. W porównaniu z wcześniejszymi trasami jej partie brzmiały niżej i bardziej dynamicznie, co nadało koncertowi dodatkową siłę.
Arch Enemy w Polsce. Relacja
Scenografia w Gliwicach została utrzymana w estetyce albumu Blood Dynasty. Tło stanowiła duża grafika w odcieniach czerwieni i czerni, uzupełniona projekcjami symboli znanych z okładki. Oświetlenie reagowało na tempo utworów, a efekty dymne i światła stroboskopowe pojawiały się w momentach kulminacyjnych. Całość miała charakter uporządkowany i profesjonalny – nie przytłaczała muzyki, lecz podkreślała jej rytm i strukturę.
Zespół korzystał z rozszerzonej platformy scenicznej, dzięki czemu obaj gitarzyści mogli grać symetrycznie po bokach sceny. W centrum ustawiono podest dla perkusji, a na przodzie pozostawiono szeroką przestrzeń dla wokalistki. Praca realizatorów światła i dźwięku była precyzyjna – każda zmiana barwy światła współgrała z tempem i nastrojem utworów.
Arch Enemy Blood Dynasty Europe 2025 Tour
Po „Avalanche” zespół na krótko opuścił scenę, by wrócić na bis. W tej części zabrzmiało instrumentalne „Snow Bound”, następnie „Nemesis” – najgłośniej przyjęty utwór wieczoru, od lat zamykający koncerty Arch Enemy. Po nim wybrzmiało „Fields of Desolation”, będące końcowym motywem całego występu. Gdy ostatnie dźwięki cichły, na ekranie pojawiła się animacja z napisem Enter the Machine – sygnał kończący koncert. Gliwicki występ potwierdził, że Arch Enemy pozostają w doskonałej formie koncertowej. Brzmienie, realizacja dźwięku, scenografia i organizacja nie pozostawiały słabych punktów. Zespół działał jak dobrze przygotowany organizm – z pełnym opanowaniem materiału i kontrolą nad każdym detalem.
W warunkach pełnej hali udało się utrzymać czytelność dźwięku, a każdy z muzyków był słyszalny bez potrzeby nadmiernego wzmocnienia. Arch Enemy potwierdzili, że potrafią łączyć profesjonalizm studyjny z intensywnością występu na żywo. Blood Dynasty Europe 2025 Tour to pokaz precyzji i stabilnej pozycji zespołu, który po prawie trzech dekadach działalności nadal utrzymuje najwyższy standard wykonawczy.
Koncert w Gliwicach pozostawił po sobie jednoznaczne wrażenia: Arch Enemy to formacja w pełni świadoma własnej siły, grająca bez błędów, z doskonałym dźwiękiem i scenografią dopracowaną do ostatniego szczegółu.