Podczas finału UEFA Champions League 2025 zespół Linkin Park zaprezentował się na stadionie Allianz Arena w Monachium, wykonując swoje największe przeboje oraz nowe utwory z płyty „From Zero”.
Występ spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem fanów, ale nie wszystkim przypadł do gustu. Legendarny piłkarz Marco van Basten skrytykował show w ostrych słowach.
Linkin Park na żywo podczas meczu finałowego Ligi Mistrzów 2025
Podczas finału rozgrywek Ligi Mistrzów UEFA 2025, który odbył się 31 maja w Monachium, doszło do wydarzenia wyjątkowego dla świata muzyki i sportu. Na murawie stadionu Allianz Arena pojawił się zespół Linkin Park w odświeżonym składzie. W ramach tzw. Kick Off Show muzycy zagrali sześciominutowy set, w którym znalazły się zarówno klasyczne przeboje grupy, jak i utwory z nowego albumu.
Publiczność zgromadzona na stadionie oraz miliony widzów oglądających transmisję mogły usłyszeć takie kompozycje jak „Numb”, „In The End”, „Heavy Is The Crown”, „The Emptiness Machine” i „Up from the Bottom” (w wersji remix). Wokalnie zespół wsparła Emily Armstrong, a nowym gitarzystą koncertowym został Alex Feder, który zastąpił Brada Delsona.
Linkin Park i Emily Armstrong z albumu „From Zero”
Album „From Zero” to pierwsze pełnowymiarowe wydawnictwo Linkin Park od czasu śmierci Chestera Benningtona w 2017 roku. Nowa płyta nie tylko symbolizuje powrót zespołu na scenę, ale również stanowi ważny etap emocjonalnego i twórczego przetworzenia żałoby po charyzmatycznym wokaliście. Obecny skład to m.in. Mike Shinoda, Joe Hahn, Dave „Phoenix” Farrell, Colin Brittain i Emily Armstrong, którzy wspólnie zaprezentowali muzykę z nowym przesłaniem.
Marco van Bastena krytykuje wystep Linkin Park podczas finału Ligi Mistrzów
Choć wielu fanów przyjęło występ z euforią, nie wszyscy byli zachwyceni. Legendarny napastnik i trener Marco van Basten nie szczędził ostrych słów pod adresem organizatorów. W rozmowie z mediami stwierdził, że występ Linkin Park był – cytując – „kompletną pomyłką” i „niewybaczalnym błędem UEFA”.
Van Basten, znany ze swojego konserwatywnego podejścia do futbolu, dodał, że takie widowiska „odbierają powagę wydarzeniu sportowemu i rozmywają jego znaczenie”. Choć słowa te spotkały się z mieszanym odbiorem, wywołały gorącą dyskusję w mediach społecznościowych i wśród komentatorów.