KSU rozpoczęli pierwszy dzień Rockowizny w Krakowie

KSU zainaugurowali ostatni weekend Rockowizny. Grupa zagrała w piątek na rozpoczęcie festiwalu. Ten legendarny już zespół, który na przestrzeni lat kształtował polską muzykę, zaprezentował w Krakowie namiastkę swojego niepowtarzalnego stylu i brzmienia, inspirując i bawiąc rzesze fanów.

Zespół KSU bardzo często odwiedza Kraków. W tym roku aż trzykrotnie. Pierwszy raz zespół odwiedził nas podczas juwenaliów 2025, a krótki koncert rozpoczynający Rockowiznę był drugą wizytą zespołu w Krakowie.

KSU zagrali w Krakowie

Teren dawnego lotniska, godzina 16 i na scenie instaluje się cały skład KSU. Rozpoczęli w pełnym składzie utworem „Ustrzyki”. Na telebimach pokazywano sylwetki muzyków. Z tyłu sceny zaś były wyświetlane przeróżne grafiki, choć przeważnie logotyp zespołu. Mimo iż koncert był dość krótki, zagrano bardzo dużo utworów (w repertuarze znajdują się krótkie utwory).

Reklama

Na setliście poza wspomnianymi „Ustrzykami” znalazły się takie klasyki, jak „Rozbity dzban”, „Moje Bieszczady”, „Pod prąd”, czy zagrany pod koniec koncertu „Jabol Punk”. Można tylko żałować, że zabrakło „Martwy rok” czy też solówki perkusyjnej Leszka Dziarka w połowie koncertu. Na koniec jeszcze pamiątkowe zdjęcie z publicznością. Kto wie, może podczas klubowego koncertu pod koniec roku usłyszymy to, czego nie było na Rockowiźnie.

A wy byliście na koncercie? Jak się bawiliście i jakie emocje wam towarzyszyły podczas tego koncertu?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *