Simply Red zagrał w Krakowie – 40 lat historii w pigułce |

Legendarny, brytyjski zespół Simply Red, w ramach historycznej trasy koncertowej odwiedził Kraków, występując w Tauron Arena. Koncert był częścią trasy koncertowej upamiętniającej 40-lecie istnienia zespołu. Fani spędzili niezapomniany wieczór podróżując z zespołem poprzez cztery dekady jego historii. Grupa zabrała nas w szczególną podróż w czasie wybierając z repertuaru zespołu utwory najbardziej znane, jak i najbardziej znaczące.

W branży muzyki rozrywkowej niewiele zespołów cieszy się takim sukcesem i długowiecznością jak Simply Red. Na całym świecie sprzedali ponad 60 milionów albumów, pięć z ich płyt zajęło pierwsze miejsce na listach przebojów w Wielkiej Brytanii. Ich utwory zostały blisko 2 miliardy razy odsłuchane na platformach streamingowych na całym świecie. Simply Red pozostaje jednym z najbardziej popularnych i uwielbianych zespołów pop na świecie. Ich koncerty słyną z wyjątkowej jakości, a Mick Hucknall od dawna uchodzi za jednego z najlepszych wokalistów współczesnej muzyki. Podczas aktualnej trasy koncertowej zespół opowiada pełną muzyczną historię Simply Red – od „Picture Book” po „Time”.

Liczna publiczność już w godzinach wcześniejszych zaczęła wypełniać halę krakowskiej Tauron Arena. Wśród tłumu dało się zauważyć szeroki przekrój wiekowy – od wieloletnich fanów, którzy mogą pamiętać początki zespołu, aż po młodsze pokolenie, które poznało ich przez streaming.

Trudne zadanie wstępnej rozgrzewki publiczności podjęła się polska grupa Zuta. Zuta to polski duet muzyczny z Poznania, w którym występują Zuzanna „Zuta” Lipowicz (wokalistka) oraz Maks Mikulski (gitara). Poznańska formacja gra muzykę popową, synth, wręcz taneczną i ze stresującego zadania występu przed gwiazdą wieczoru wywiązali się bardzo dobrze. Zagrali krótki 30-minutowy set, ciepło przyjęty przez publiczność. W ich utworach króluje dobra energia, pozytywny humoru, duża dawka tanecznych i elektronicznych rytmów. Sądząc z reakcji widzów, piosenki trafiły nie tylko do młodego pokolenia, ale też do dojrzałych odbiorców.

Simply Red rozpoczął koncert punktualnie – scena rozświetlona była subtelnym światłem, atmosfera trochę oczekiwania, emocji. Lider grupy, Mick Hucknall, wykonał mocne wejście muzyczne, zaczynając od „Sad Old Red„, a już trzeci utwór „Money’s Too Tight (To Mention)” wywołał wręcz entuzjazm bardzo licznej publiczności. Sądząc po liczbie zajętych miejsc koncert Tauron Arena zapełniła się prawie w 100%.

Zespół i wokalista, zgodnie z obietnicą, nie skupili się wyłącznie na jednym etapie kariery — usłyszeliśmy zarówno klasyki z końca lat 80., jak i nowsze nagrania. Technicznie brzmienie zespołu było fantastyczne — perkusja, gitara, sekcja dęta oraz głos Hucknalla, nadal mocny i pełen charakteru. Świetna praca instrumentów w balladzie – głos Hucknalla w tych momentach był bardziej intymny, co kontrastowało z energetycznymi fragmentami. Kilka utworów było pomysłowo zaaranżowanych – cicho, trochę jazzu, trochę soulu, co pokazało, że zespół potrafi eksperymentować. Znakomicie zagrała wybitna akustyka hali.

Reklama

Publiczność dała porwać niezwykłej atmosferze koncertu. Była to naprawdę magiczna podróż muzyczna. Otrzymaliśmy 20 utworów z całej historii zespołu. W kilku momentach wszyscy śpiewali najbardziej znane utwory grupy – „Stars„, „Something Got Me Started„, „If You Don’t Know Me By Now”, „Holding Back the Years”. Wokalista, pomiędzy utworami, częstował publiczność opowieściami i anegdotami przybliżając historię ich powstania i twórców. W pewnym momencie, przepraszając za małą głosowa niedyspozycję, ciepło wyraził się o Krakowie, czym ponownie zaskarbił sobie sympatię publiczności.

Kraków pokazał się z najlepszej strony – hala tętniła energią. Widzowie tańczyli, śpiewali, ale nie przesadzali — idealny balans. Na koniec wszyscy wyszli z uśmiechami i ochotą na więcej.

Koncert Simply Red w Krakowie to bardzo udane wydarzenie — zarówno pod względem artystycznym, jak i organizacyjnym. Show było dopracowane, z odpowiednią dynamiką: momenty wzniosłe i momenty taneczne. Fanom pozostaną wspomnienia — a tym, którzy się wahali, pozostaje żal, że nie zdecydowali się na udział w tym wydarzeniu.

Krakowski koncert Simply Red zorganizowany został przez Live Nation Polska.