Sepultura pożegnała się z fanami na Mystic Festival 2025 w Gdańsku. Legendarny koncert Sepultury przejdzie do historii ciężkiej muzyki.
Sepultura na Mystic Festival 2025 – legendarne pożegnanie z ikoną thrash metalu
W sobotę, 7 czerwca 2025 roku, Gdańsk stał się epicentrum muzycznego trzęsienia ziemi. Wszystko za sprawą pożegnalnego koncertu Sepultury, brazylijskiej legendy metalu, która w ramach trasy „Celebrating Life Through Death” zagrała na głównej scenie Mystic Festival 2025. To był nie tylko jeden z najważniejszych momentów festiwalu, ale i jedno z ostatnich widowisk formacji, która ukształtowała oblicze ekstremalnej muzyki na przestrzeni czterech dekad.
Pożegnalny koncert Sepultury – historia metalu napisana dźwiękiem
Sepultura zaprezentowała na żywo pełen przekrój swojej twórczości – od deathmetalowych początków, przez złotą erę thrashu, aż po hipnotyzujący groove metal. To właśnie taka setlista – z otwierającym „Beneath the Remains” i kończącym, jakżeby inaczej, „Roots Bloody Roots” – była podróżą przez czas, przypomnieniem, jak potężny wpływ ten zespół miał na scenę metalową na całym świecie. Publika reagowała żywiołowo – każdy riff i każda perkusyjna salwa były witane z wrzawą godną stadionu.
Mystic Festival 2025: Sepultura i jej dziedzictwo
Nie było osoby na placu Stoczni Gdańskiej, która nie czuła, że uczestniczy w czymś wyjątkowym. Derrick Green, charyzmatyczny frontman zespołu od 1998 roku, udowodnił, że Sepultura nigdy nie straciła swojego ognia. Andreas Kisser, który przejął gitarowe stery już w 1987 roku, hipnotyzował zarówno starych fanów, jak i młode pokolenie metalheadów. Perkusista Greyson Nekrutman, nowy członek składu, wprowadził do zespołu świeżą energię, godnie zastępując Eloya Casagrande’a.
Koncert Sepultury 07.06.2025 – emocjonalna eksplozja dla fanów ciężkiej muzyki
Fani groove metalu, thrashu i death metalu dostali dokładnie to, czego pragnęli – bezkompromisową, szczerą i pełną energii muzykę. Sepultura, mimo że ogłasza zakończenie kariery, nie odcinała kuponów. Na scenie nie było miejsca na kompromisy – każdy utwór brzmiał tak, jakby był grany po raz pierwszy, ale z mądrością i doświadczeniem czterech dekad. To było spektakularne ukoronowanie kariery, której nie da się przecenić.
Sepultura kończy karierę – dziedzictwo brazylijskiej legendy metalu
Trudno wyobrazić sobie świat metalu bez Sepultury. Od „Morbid Visions” po „Quadra”, zespół przeszedł drogę, jaką mało kto byłby w stanie przebyć. Wpływ Sepultury na scenę metalową – od Slayera po Gojirę – jest nie do przecenienia. Ich połączenie metalowej brutalności z południowoamerykańskimi rytmami otworzyło drzwi dla całej nowej fali artystów. Koncert na Mystic Festival był hołdem dla tego dziedzictwa, złożonym przez tysiące fanów, którzy przyszli nie tylko zobaczyć, ale przede wszystkim poczuć Sepulturę po raz ostatni.
