Holenderska legenda Asphyx zagrała podczas Mystic Festival 2024

Mystic Festival w Gdańsku, to wydarzenie, które przyciąga miłośników ciężkiej muzyki z kraju i Europy. Trzeciego dnia festiwalu, na The Shrine Stage zagrał Asphyx – legenda death metalu z Holandii.

Zespół Asphyx powstał w 1987 roku w Holandii, z inicjatywy gitarzysty Erica Danielsa i perkusisty Boba Bagchusa. Wkrótce dołączył do nich basista i wokalista Theo Loomans. Początkowo zespół działał w undergroundzie, tworząc ciężkie i mroczne brzmienie, które łączyło death metal z doom metalem. Ich debiutancki album „The Rack” z 1991 roku zdobył uznanie wśród fanów ekstremalnej muzyki, a Asphyx zyskał reputację jednej z czołowych formacji na scenie death metalowej.

Przez lata zespół przechodził liczne zmiany składu, co jednak nie osłabiło ich muzycznej pasji i determinacji. Kluczową postacią w historii zespołu stał się wokalista Martin van Drunen, którego charakterystyczny głos stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów ich muzyki. Kolejne albumy, takie jak „Last One on Earth” (1992) czy „Deathhammer” (2012), umocniły pozycję Asphyx jako legendy death metalu.

Koncert Asphyx rozpoczął się od mocnego uderzenia z utworem „The Quest for Absurdity”, który natychmiast wprowadził publiczność w odpowiedni nastrój. Dźwięki przesiąknięte brutalnością i mrokiem rozniosły się po całym terenie festiwalu, przyciągając uwagę wszystkich obecnych. Wokalista Martin van Drunen, znany ze swojego charakterystycznego growlu, zaprezentował pełnię swoich możliwości, wzbudzając entuzjazm wśród fanów.

Setlista była starannie dobrana, obejmując zarówno klasyki, jak „Deathhammer” czy „The Rack”, jak i nowsze kompozycje z ostatniego albumu „Necroceros”. Każdy utwór był wykonany z niesamowitą energią i precyzją, co tylko potwierdzało, że Asphyx jest w doskonałej formie. Publiczność, podczas występu holendrów, była niezwykle żywiołowa. Moshpit nie ustawał ani na chwilę, a headbanging i wspólne śpiewanie refrenów były na porządku dziennym. Atmosfera była pełna pasji i zjednoczenia, co podkreślało, jak silna jest społeczność fanów death metalu.

Na zakończenie Asphyx zagrał „Last One on Earth”, co wywołało prawdziwą euforię wśród zgromadzonych. Było to idealne zwieńczenie koncertu, który z pewnością na długo pozostanie w pamięci uczestników Mystic Festival.

Podsumowując, koncert Asphyx w Gdańsku był nie tylko pokazem muzycznej doskonałości, ale również dowodem na to, że zespół ten wciąż ma wiele do zaoferowania swoim fanom. Ich występ na Mystic Festival był prawdziwą ucztą dla każdego miłośnika ciężkich brzmień.

Death metalowa legenda Asphyx na The Shrine Stage podczas Mystic Festival

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *