Godiva – black metalowy zespół z Portugalii wystąpił w krakowskim Garage Pub. Ich występ poprzedzony został przez czeską grupę Honoris Causa i brytyjskie Voodoo
Czwartkowy wieczór w Garage Pub należał do zwolenników cięższych nieco brzmień. Trzy zagraniczne zespoły zagrały w tym miejscu. Honoris Causa, Voodoo i Godiva, który był gwiazdą wieczoru.
Zobacz także: Avatar wystąpił w Krakowie [ZDJĘCIA]
Godiva wystąpiła w Garage Pub
Punktualnie o 21:25 w spowitej niebieskim światłem scenie pojawili się umalowani muzycy portugalskiej grupy Godiva. Obaj gitarzyści podczas dźwięków intra stali odwróceni plecami do publiczności. Zabieg ten znany jest dość powszechnie z występów innych grup z gatunku black i death metal. Dużo dymu na scenie, ciężkie gitarowe riffy i prawdziwe szaleństwo. Wokalista przynajmniej raz wyruszył z mikrofonem w publiczność. Zobaczcie sami, jak było























Honoris Causa jako pierwsi zagrali przed Godiva
Jako pierwszy na scenie zainstalował się zespół Honoris Causa. Zespół pochodzi z Czech, lecz żaden z członków tego zespołu nie jest narodowości czeskiej – skład międzynarodowy. Ich brzmienie to kombinacja melodyjnych wokali z agresywną muzyką inspirowaną brzmieniami z północnych krain. Zagrali kilka numerów, w tym jeden cover – „Barbie Girl” z repertuaru Aqua. Ten cover jak i poprzedzający go numer został zaśpiewany z udziałem gościa specjalnego. W pewnym momencie Carlos (basista) z jednym z gitarzystów wyruszyli ze sceny w publiczność. Na sam koniec zdjęcie grupowe zespołu z widownią.
























Brytyjski zespół Voodoo jako drugi zagrał przed Godivą
Jako drugi zespół zainstalował się brytyjski Voodoo (nie mylić z krakowską grupą o tej samej nazwie). Muzycznie wypadli dość ciekawie, lecz wokalnie niestety słabiej. Doszło też do małej gafy na scenie, gdy wokalista się pomylił przy zapowiedzi. Dość szybko okazało się, że wokalista jest naszym rodakiem. Zobaczcie zdjęcia z tego występu























